Te małżeństwa się rozpadają, gdzie jest za mało miłości, bądź gdzie oparto się na nie-miłości. Najbardziej stajemy się podobni do Boga, gdy kochamy na zawsze, nieodwołalnie, a więc małżeństwo to najlepsza recepta na świętość.
Statystyka i przykłady z życia nie wystarczą. Młodych ludzi trzeba uczyć żyć według wartości, o czym przypomina program „Godność człowieka”.
Ciało może być źródłem błogosławieństwa lub przekleństwa. To zależy od człowieka.
Nie powinni być niewidzialni. Coraz częściej przekraczają progi i bariery. A my, widzący, też ich dostrzegajmy i oferujmy im pomoc.
Setki inicjatyw, w które zaangażowało się wiele osób, przyniosły efekt. Tysiące ludzi mówiły i słuchały o rodzinie. O normalnej rodzinie.
Ich nazwa wzięła się z tego, że nie wiedzieli, co wpisać w danej rubryce formularza zgłoszeniowego na jeden z przeglądów. Ale teraz tłumaczą ją tym, że są w stanie zagrać wszystko. Cokolwiek.
Pokaż mi swoje rachunki, a powiem ci, jakim jesteś chrześcijaninem. Może takim, który żyje ponad stan, poza granicami Bożego błogosławieństwa? Może pora nauczyć się gospodarować pieniędzmi zgodnie z radami biblijnymi?
Świat jest na wyciągnięcie ręki, a brak dużych pieniędzy na koncie czy w portfelu nie musi być przeszkodą w wyprawach do odległych krajów.
Bardzo ważne jest, by małżonkowie pamiętali o tych słowach: że ograbienie ich miłości z części erotycznej wyłącznie na rzecz miłości ofiarnej, ale także zapomnienie o miłości ofiarnej, a skupienie się wyłącznie na erosie, to wypaczenie miłości - mówiła Pani Monika Gajda.
Jak budować jedność duchową w małżeństwie? Relacja z II Kongresu Małżeństw w Świdnicy.