Organizacja prolife ”Ja till livet” przypomina aktualne dane nt. liczby dzieci nienarodzonych zabijanych w Szwecji i apeluje o podjęcie działań w celu ograniczenia liczby aborcji w Szwecji do...zera.
Barbara Nowacka przedstawiła w Sejmie obywatelski projekt ustawy zakładającej m.in. aborcję na życzenie do końca 12 tygodnia ciąży. Propozycja pod nazwą "Ratujmy kobiety" została poparta przez około 200 tys. osób. To czterokrotnie mniej niż wyniosło poparcie równolegle rozważanego w Sejmie projektu zakazującego zabijania chorych dzieci nienarodzonych. Sejm odrzucił proaborcyjną propozycję w pierwszym czytaniu większością 202 przeciw 194 głosom, przy 7 wstrzymujących się.
Jedni popuszczają wodze fantazji i realizują plany, na które w ciągu roku nie mieli szans. Drudzy chcą się po prostu wybyczyć. Inni reperują swój budżet. Są wreszcie tacy, dla których odpoczynkiem jest walka. O idee.
Dlaczego Kościół sprzeciwia się sztucznemu zapłodnieniu? Czy pragnienie dziecka to grzech? – te pytania zadają często małżonkowie, którzy z ust lekarza usłyszeli diagnozę, że bez in vitro nie mają szans na doczekanie się potomka.
– Uświadomiłem sobie, że nie wystarczy być wewnętrznie „za”. Trzeba jeszcze zrobić coś konkretnego – dzieli się wrażeniami z kursu dla prolajferów Piotr.
O politycznych sympatiach, głosowaniu w sprawie in vitro i i beatyfikacji Jana Pawła II z kard. Stanisławem Dziwiszem rozmawia Bogumił Łoziński.
O szansach uchwalenia zakazu aborcji eugenicznej oraz wychowaniu niepełnosprawnego dziecka mówi Kaja Godek, pełnomocnik obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „Zatrzymaj aborcję”.
– Dziesiątka Różańca codziennie to chyba najlepszy prezent dla dzieci. Nie na dziś, nie na jutro, ale na całe życie. Tu, na ziemi, i potem, daj Boże, w niebie – uważają małżonkowie ze Zbąszynka.
Jeszcze 10 lat temu wydawało się, że medycyna już się nie posuwa, ale wręcz galopuje. Że rewolucja w leczeniu i zapobieganiu chorób jest na wyciągnięcie ręki. Dziś poszukujący wiecznej młodości następcy Fausta muszą się zgodzić, że ostatnia dekada była dla nich bolesną lekcją pokory.
Światowa Organizacja Zdrowia określiła ją jako „medyczno-kliniczną metodę leczenia niepłodności”. NaProTechnologia to ekologiczna amerykańska gałąź medycyny. Co tak naprawdę kryje się pod tym szyldem? Czym różni się to leczenie i diagnostyka od ginekologii?