Kobiety modliły się w sanktuarium Matki Bożej Pokornej w Rudach.
– Dużo ludzi nie rozumie problemów osób autystycznych. Ta akcja jest okazją, żeby powiedzieć, na czym one polegają – mówią młodzi uczestnicy wyprawy rowerowej ze Śląska nad morze.
– W innych miejscach ludzie mijają się tylko na korytarzach, a tu są szczere uczucia, bo osoby niepełnosprawne nie udają – mówi o swojej pracy Natalia Świeczkowska z Torunia.
Odstawia białą laskę, podchodzi do stanowiska, zakłada słuchawki, mierzy do celu i… trafia w dziesiątkę.
Rozpalą ogień w deszczu, zbudują obozowisko bez jednego gwoździa – a tego większość ich koleżanek nie potrafi!
– To odpowiedzialność, ale połączona z radością. Tu nie ma wielkiej spiny – mówi Wojtek Jaśkiewicz, tegoroczny maturzysta, o prowadzeniu zastępu kilkuletnich skautów.
– Rodzicielstwo zastępcze to też przyjęcie pod swój dach cierpienia dziecka – mówiła Barbara Terlecka-Kubicius, dyrektor PCPR w Gliwicach.
– Nie wychowujemy dzieci na ludzi współpracujących, tylko na konkurentów – mówi prof. Katarzyna Popiołek.
Jest tu specjalnie urządzony pokoik dla dzieci, gdzie mogą pobawić się, gdy rodzice przeglądają książki, siedząc na wygodnej kanapie.
Na wóz pakują rekwizyty do spektaklu, zaprzęgają konia i ruszają w drogę. Odwiedzą kilkanaście miejsc na Opolszczyźnie. Teatr Podróżny ze swoją weselną opowieścią.