Niewielka społeczność szkolna jest jak rodzina, w której wszyscy dobrze się znają. O anonimowości nie może być mowy.
Uczniowie gorliwie wykonują polecenia nauczyciela, bo ta lekcja zdecydowanie zbliża do Boga.
Trudno uwierzyć w to, co przeszedł jako dziecko.
– Bycie ojcem nastolatki to jest ostra dyscyplina. Jestem jak sparingpartner w boksie – mówi Dariusz Cupiał z lubelskiej inicjatywy Tato.Net.