Rodzice coraz częściej zamieszczają zdjęcia swoich dzieci na stronach internetowych, w różnego rodzaju komunikatorach czy na blogach nie zdając sobie sprawy, że mogą one trafić na pedofilskie strony.
12 proc. polskich internautów to osoby poniżej 16 roku życia; niestety, coraz częściej odwiedzają oni strony nieodpowiednie dla ich wieku - wynika z badania eKid Fundacji Kidprotect.pl i firmy badawczej Polskie Badania Internetu.
Co trzeci nastolatek (36 proc.) nie wyobraża sobie dnia bez telefonu komórkowego; dla 68 proc. badanych, telefon jest także bardzo ważnym źródłem rozrywki i utrzymywania kontaktów towarzyskich - wynika z badania przeprowadzonego w ramach kampanii "Uwaga! Fonoholizm".
Jak chronić dzieci przed dostępem do złych stron w internecie – ten problem spędza sen z powiek wielu dorosłym. Pomocą mogą być programy pozwalające sprawdzać, co pociechy robią przed komputerem.
Wiedza - czy to wyniesiona ze szkolenia, czy lektury artykułu - choćby była najbardziej porywająca nie zda się na nic, jeśli nie zostanie zastosowana w praktyce. Nie wypada zatem kończyć naszego cyklu bez wskazania najłatwiejszych sposobów wdrożenia tego, o czym pisaliśmy w poprzednich odcinkach.
Już 9-letni uczniowie zakładają konta w serwisach społecznościowych, dlatego nauczyciele powinni wiedzieć, jak uczyć o prawie do prywatności. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych zaprasza szkoły do programu podnoszenia kwalifikacji w tym zakresie.
Uśmiechnięci popularni aktorzy zachwalają z telewizyjnych ekranów i kolorowych billboardów różnego rodzaju kredyty, które można w przyjaznej atmosferze załatwić w każdym banku od ręki, w 15 minut. Bardzo kusząca propozycja. Tymczasem coraz więcej zaciągających kredyty i pożyczki Polaków ma kłopoty z terminowym spłacaniem zobowiązań.
– Nietrzeźwe relacje, urojony świat, brak realnego spojrzenia na rzeczywistość i ucieczka od niej. To nie zabawa, to tragedia – mówi Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej.
Poszukiwania przodków są coraz popularniejsze. Niektórzy robią to sami, inni zlecają osobom zajmującym się tym – powiedzmy – zawodowo.