Lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Bytomiu (Śląskie) walczą o zdrowie pięcioraczków, urodzonych w tej placówce we wtorek nad ranem. Dzieci są skrajnymi wcześniakami. To czterej chłopcy i jedna dziewczynka.
Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej prowadzi akcję "Mały pacjent. Wielka sprawa". To zbiórka publiczna na specjalistyczny sprzęt USG.
To kolejna miejska inicjatywa, która ma pomóc dobrze przygotować się do porodu nie tylko mamom, ale również ojcom. Co istotne miejskie szkoły rodzenia są dostępne nieodpłatnie.
– Po co ta Msza? Bezsens. Mama mi pozwala nie chodzić – mówili niektórzy młodzi, idąc przez Jurę. A jednak gdy ksiądz zaproponował spowiedź, stało się coś nieoczekiwanego. Ludzie z rudzkiego stowarzyszenia mówią, jak Bóg od 20 lat u nich działa.
O diagnozie, Alusiu i płatku róży opowiada Mirosława Kostyła.
Ruszyła wielka akcja: mieszkańcy województwa śląskiego zbierają pieniądze na ośrodek dla sierot w Aleppo. W tym mieście żyje ich aż 30 tysięcy.
30 listów z Wehrmachtu, napisanych po śląsku do rodziców przez 20-letniego żołnierza, znalazł pasjonat z Rybnika, który odnawiał stary mebel. Okazało się, że autor tych listów żyje.
To jest historia o tym, jak sześcioletnia dziewczynka w dwa miesiące przeszła od życia do śmierci i z powrotem. I o tym, jak zmieniła tym świat.
Przedstawienie, chwila rozmowy i zabaw, gry w planszówki – dla małych pacjentów szpitali to duża frajda. Dla uczniów z Rudy Śląskiej to była szkoła życia.
To problem niejednego małżeństwa.