W Adwencie przed świętami bieliło się zawsze wapnem dom. Co jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia było na Pachówce w Żmiącej w latach 1943-1953?
– Połknięcie dużej liczby tabletek nasennych nie wchodziło w grę. Chciałam czuć ból, wykończyć się. Dlatego postanowiłam się zapić – opowiada jedna z mieszkanek Domu Samotnej Matki.
Kiedyś banici, rozbójnicy, mordercy i wywrotowcy uciekali do lasu. On dawał im schronienie. Dzisiaj wprost przeciwnie.
Jacek Todys, nadleśniczy z Polanowa, ma ten przywilej, że praca jest jego pasją. Kiedy chce od pracy odpocząć, z powrotem idzie do lasu. A tam spotyka się z... Bogiem.
Jak Trzej Królowie z darami oni docierają na szpitalny oddział, niosąc jednak nie złoto, kadzidło i mirrę, ale uśmiech, słowa pociechy i miłość.
Próbując ich spotkać, często się słyszy: „są jeszcze w lesie”. to Wcale nie znaczy, że są w tyle. Wprost przeciwnie: są sprytni, pracowici i przedsiębiorczy.
Miejski Ogród Zoologiczny w Płocku (Mazowieckie) ma "Altanę dla Małych Ssaków", przeznaczoną specjalnie dla mam karmiących piersią. Jej uroczyste otwarcie odbędzie się w niedzielę, w ramach obchodzonego od 26 maja do 1 czerwca Tygodnia Promocji Karmienia Piersią.
Nad polem obozowym budzi się kolejny dzień. Zanim otworzą oczy, imię każdego z nich instruktorzy wypowiedzą przed Bogiem. Powierzą Temu, dla którego ćwiczą się w skautingu.
Anioł Stróż dziecka energicznego, chadzającego swoimi drogami, zbuntowanego ma pełne skrzydła roboty.
Do kościoła na Rezurekcję płynęli łódką lub szli po lodzie. Wszystko zależało od pogody. A trzeba było przejść 7 kilometrów.