Spędził w przestworzach ponad 500 godzin. I twierdzi, że tego uczucia nie da się opisać.
Dwudniowa dziewczynka trafiła w późnych godzinach wieczornych w środę do "Okna życia" przy Klasztorze Sióstr Nazaretanek w Ostrzeszowie. Dziewczynka jest bardzo ładna i zdrowa - mówi PAP dr Anna Mostek z ostrzeszowskiego szpitala.
– Zimą mamy gwarancję, że możemy tutaj zjeść zupę, czasami poprosić o dokładkę i spokojnie posiedzieć przez dwie godziny. To bardzo ważne, że podczas srogich mrozów jesteśmy podczas obiadu nietykalni – mówił Robert Bogaczyk „Krokodyl”.
Czwartkowy poranek. Za trzy minuty wybije godzina 9. Pod drzwiami wielkiej hali, za którymi kryją się stosy nowego towaru w jednym z lubelskich second handów, robi się coraz ciaśniej.
W Polskę wyruszają "500 busy" z informacjami, niemal każda gmina przygotowała ułatwienia dla składających wnioski, urzędy wydłużają godziny pracy - w piątek startuje program "Rodzina 500 plus", sztandarowy projekt rządu.
Mimo pewnych opóźnień, większość punktów, gdzie taką pomoc można uzyskać, otwarta jest od 1 stycznia tego roku.
Na ten dzień czekali osiem lat. Dzięki zaangażowaniu wielu środowisk, instytucji, a przede wszystkim samych mieszkańców miasta, Kołobrzeg ma hospicjum stacjonarne.
Centrum Opieki Wyręczającej nieuleczalnie chorych dzieci oraz Międzynarodowe Centrum Szkoleniowe Opieki Paliatywnej chce w Krakowie-Nowej Hucie zbudować Fundacja Małopolskie Hospicjum dla Dzieci.
Znalazłam dobroć i szczerość po obydwu stronach, podobnie jak niewierność i podstęp.
Każda z nich toczy walkę o zdrowie, życie swojej pociechy. Dla grupy nie jest ważne, na co dziecko jest chore. – Nasze macierzyństwo jest inne. Nie jest gorsze, lepsze, jest po prostu inne – to ich motto.