Na drzwiach nalepka, w środku zamknięte informacje, które mogą ocalić życie. Do samorządów, które zachęcają do korzystania z „Koperty życia”, dołączył powiat koszaliński.
W okresie kwarantanny i licznych obostrzeń dotyczących wychodzenia z domu, zdarza nam się przeholować z ilością zakupionej żywności. Co zrobić z nadwyżką jedzenia, żeby się po prostu nie zmarnowało?
Rodziny we wrocławskiej parafii pw. Świętej Rodziny otrzymują w czasie kolędy specjalne „przypominacze” do przyczepienia na lodówkę.
Przeczytać, zapamiętać. Albo wyciąć i powiesić na lodówce. Stosować na lepsze samopoczucie i w trosce o normalność.
W zakątku jednego z uczelnianych korytarzy stanęły niewielka lodówka, a obok regał. Są również banery informujące, że to „Jadłodzielnia”, czyli miejsce darmowej wymiany żywności.
Jak donosi portal antyweb.pl, Unia Europejska chce wymusić na producentach sprzętu AGD produkcję bardziej trwałych urządzeń.
Żeby zrobić krem, maść czy mydło, nie trzeba matury z chemii. Wystarczy pogrzebać w kuchennych szafkach i lodówce, wyskoczyć na łąkę. Zwłaszcza jeśli chce się żyć bardziej eko.
– Tu warsztatem jest nie tylko ciało aktora, ale też forma, którą gra. Czasem jesteśmy przebrani za różne dziwne rzeczy, patrz: lodówka. I trzeba ją zagrać, nie będąc zimnym w środku – śmieje się Agnieszka.
Dwie lodówki i regały są jeszcze puste, ale ekipa jadłodzielni ma nadzieję, że wkrótce się zapełnią. Założenie jest proste: zostaw jedzenie, którego masz za dużo, weź, na co masz ochotę. W Szczecinku rusza foodsharing.
Od lipca z leasingu mogą korzystać nie tylko firmy, ale także przeciętny Kowalski. Może on w ten sposób dorobić się samochodu, lodówki, telewizora, a nawet mniejszego sprzętu domowego. Pytanie tylko: czy to mu się opłaci?