Coraz więcej Polaków chce pomagać. Ale czy na pewno wiemy, jak to robić?
Kiedy jego mercedes wylądował na drzewie, był 26 kwietnia 1991. Właśnie tego dnia miał miejsce jego chrzest.
Pandemia koronawirusa wpływa na życie wszystkich ludzi, również tych najmłodszych. Z tęsknoty za swoją parafią Jakub, Maciej, Łukasz i Mikołaj postanowili zbudować kościół z klocków LEGO.
Konferencja “Wyzwania i zagrożenia bioetyczne XXI wieku” w ramach Bydgoskich Dni Bioetycznych została przeniesiona z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika do sali Auditorium Maximum Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej przy ul. Toruńskiej 55-57 w Bydgoszczy. Było to konieczne, ponieważ UMK cofnął zgodę na organizacją spotkania w swych murach, choć współorganizatorem spotkania jest II Katedry Kardiologii Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy.
Januszowi Radgowskiemu lekarze amputowali nogę, żyje z przeszczepioną nerką, choruje na cukrzycę, na jedno oko nie widzi, a na drugie niedowidzi. Nie poddaje się jednak kalectwu i chce też pomagać innym.
- Jesteśmy dumni z Jana Pawła II. Słuchał prostych ludzi, miał szacunek do chorych i cierpiących. Potrafił kochać wszystkich, nawet niedoszłego zamachowca, który chciał go zabić - mówili uczniowie VI klasy szkoły podstawowej w Niwiskach.
– Ci ludzie często żyją w poczuciu krzywdy, mają żal, zwłaszcza jeśli ich poprzedni związek rozpadł się z winy drugiej strony – tak o osobach żyjących w związkach niesakramentalnych mówił w Gdańsku dominikanin o. Paweł Kozacki z Krakowa.
Rebecca Kiessling jest amerykańskim adwokatem, broniącym życia nienarodzonych. Sama poczęła się na skutek brutalnego gwałtu. Środowiska lewicowe zaprotestowały przeciw jej obecności na polskich uniwersytetach. Kilka spotkań zostało odwołanych bądź przełożonych. Trwa także akcja wysyłania petycji do władz rektorskich, by nie ulegały presji i zezwoliły na debaty z udziałem mec. Kiessling.
Chcą opowiedzieć dzieje Polski w taki sposób, by zachwycić dzieci i pokazać im, jak przez stulecia czuwał nad naszą ojczyzną sam Bóg.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego rozdysponowało pieniądze w ramach Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki. W myśl tych decyzji "literatura LGBT to polskie dziedzictwo kulturowe" - napisała "Rzeczpospolita".