Słuchają muzyki, czytają legendy, rozmawiają, potem rzeźbią. W samym środku nowohuckiego kombinatu metalurgicznego.
Wiecie, o czym szemrze srebrny Dunajec parę kilometrów przed tym, nim wrzuci swe wody w toń królowej polskich rzek, Wisły? Posłuchajcie.
Dzięki charytatywnemu zaangażowaniu małżeństwa z Podbeskidzia oraz kilku innych prywatnych osób, w Lalibeli w Etiopii w dniach między 8 a 12 maja br. dokonano 218 operacji, usuwając pacjentom kataraktę i oraz lecząc chirurgicznie zaawansowane przypadki zapalenia rogówki spojówek.
- Ta książka jest atakowana, bo jest bardzo polska - mówiła prokurator Ewa Koj z IPN. W Katowicach dyskutowano o „Wieży spadochronowej” Kazimierza Gołby.
– Niektórzy myślą, jak tak można z Warszawy przeprowadzić się do miejsca, gdzie jest jedynie przyroda, szkoła, kilku sąsiadów i kościół… Oni się dziwią, a ja się im dziwię – mówi Magda.
Czy normalnie pracujący człowiek może bez większych problemów leczyć się ziołami? Okazuje się, że tak. Jak to zrobić?
Tylko oni potrafią kilkaset metrów na ziemią pisać białe lub kolorowe znaki na tle niebieskiego nieba, używając dymu zamiast atramentu, a samolotów zamiast pióra.
Najpierw szło się do kościoła, a po południu na żużel – tak mówi wielu starszych żużlowych kibiców. Bo zarówno w mieście nad Wartą, jak i w Winnym Grodzie speedway to coś więcej niż sport.
Sama nocami niosła wapno, kamienie, piasek, inny budulec, by przyczynić się do wzniesienia świątyni w Jablonnem.
– I co u pani zobaczę? – profesor z Łodzi, taki, co już wszystko widział, światowy, lekceważąco rzucił w twarz uśmiechniętej blondynce. – Gniazdo gnomów – odparowała.