11 lutego obchodzony jest Europejski Dzień Numeru alarmowego 112. W naszym województwie uroczystości z wojewodą Arturem Chojeckim odbyły się w Gietrzwałdzie.
Tyle średnio trzeba czekać na połączenie z numerem alarmowym 112.
Alarm w oknie życia znajdującym się w Domu Matki i Dziecka Caritas, prowadzonym przez siostry nazaretanki w bielskim Lipniku, włączył się wczoraj o 23.10. Dwie minuty później siostry skontaktowały się z numerem 112.
Czasami ktoś płacze w słuchawkę, dzieje się dramat. Ktoś już nie żyje albo chce się zabić. 112 ratuje życie. Dosłownie.
– To nie jest informacja telefoniczna – podkreślają operatorzy numeru alarmowego. Tymczasem wciąż zgłoszenia dramatycznych wypadków przeplatają się z próbą zamówienia taksówki lub pizzy.
– To prawdziwa plaga – mówi o kradzieżach „na wnuczka” warszawska policjantka. Wynalazca tej metody oszustwa siedzi w areszcie, ale starsze osoby nadal bywają dla złodziei łatwym łupem.
– Każdy może liczyć na dach nad głową, łóżko, ciepły posiłek, życzliwość, a w razie potrzeby – na nowe ubranie. Dla nikogo z potrzebujących nie braknie miejsca – zapewnia ks. Marek Walczak, kierownik schroniska.
Trzeba obserwować nastrój dzieci i uświadomić im, że z każdej aktywności w sieci mogą się wycofać - mówi PAP Martyna Różycka z www.dyzurnet.pl, odnosząc się do "gry" internetowej, w której zadania polegają m.in. na samookaleczeniach i skoku z dachu wysokiego budynku.
„Nie oceniamy, pomagamy” – przekonują członkowie Stowarzyszenia „Dwie Kreski”, oferującego pomoc kobietom w nieplanowanej ciąży.
Mimo apeli wciąż słychać o fałszywych krewnych, pracownikach banku, hydraulikach, a nawet kominiarzach, którzy oszukują starszych ludzi, wykorzystując ich dobroć.