Wolontariuszom parafialnych zespołów Caritas nie wystarczają wspólnie przeprowadzane akcje, rekolekcje w Adwencie i Wielkim Poście. Potrzebują czegoś więcej – tworzenia wspólnoty.
– Nie chcę tylko brać. Na ile potrafię, staram się pomagać jako wolontariuszka – mówi pani Jadwiga, podopieczna parafialnej Caritas.
– Pani Maria to cudowna, otwarta, pełna miłości i troski kobieta. Czasami czuję się, jakbym miał dodatkową babcię – mówi z przekonaniem wolontariusz i maturzysta Kacper Wdowczyk.
Statystyki CBOS z lutego 2013 r. mówią, że w poprzednim roku mniej niż co piąty Polak działał dobroczynnie. To zdecydowanie mniej niż w innych krajach europejskich. Caritas rusza na poszukiwanie wolontariusza.
Wcale nie chodzi o zasypanie dzieci atrakcjami. Trudno zresztą przebić ofertę mediów, z którymi na co dzień niemal się nie rozstają. Chodzi o coś więcej. O dobre chrześcijańskie wychowanie.