Może i to dobry sposób na spotkanie ukochanej osoby. Ale w maju... lepiej iść na spacer.
DODANE 19.06.2006 12:00 załącznik
Jakie kiedyś były nieludzkie czasy: trzeba było wszystko przytachać w sobotę, a w niedzielę przymusem zabierało się rodzinę na spacer…
Depresji nie uleczysz spacerem, tańcem lub „wzięciem się w garść”. Nie wolno mylić pojęć, bo chorzy są wśród nas i cierpią.
Wspólne śniadania, obiady, kolacje. Czasem wspólne spacery i odrabianie lekcji. Są rodziny, którym potrzeba czegoś więcej w planie dnia, który realizują razem.
Wspólna herbata, albo wyjście na zakupy, a może gry planszowe lub spacer? Do takiej inicjatywy wspólnie młodych i seniorów zaprasza Fundacja Aktywności Obywatelskiej.
Wybierasz się na spacer? Zbieraj chwasty. Pokrzywa, podagrycznik to niechciani i niedoceniani goście naszych przydomowych ogródków. A można wykorzystać je na tyle sposobów. Zobacz sam.
To sztuka poruszania się w przestrzeni miejskiej. Ale nie chodzi o niedzielne spacery, ale o aktywne i wyczynowe pokonywanie przeszkód, jakich w miastach nie brakuje.
Jadła mięso z goryla, z papai i jeżozwierza robiła polski bigos, na spacery chodziła do dżungli... I najważniejsze: niemal dzień i noc leczyła afrykańskich pacjentów.
Dość klachania przy kawie! – zadecydowały trzy młode kobiety z Bielska-Białej i Cieszyna i… ruszyły w teren. Ich pomysł na popularyzację BuggyGym: aktywne spacery z wózkiem zdobywa Polskę!