Fundacja "Tu i Teraz" z Wiełogłów zaprosiła na wernisaż prac plastycznych osób zmagających się z demencją.
Alzheimer. To słowo przewraca domowe życie do góry nogami. Objawów choroby nie da się zatrzymać, ale można je spowolnić.
Fundacja „Siwy dym” zaprasza na bezpłatne szkolenia, na których będzie można się nauczyć odpowiedniej pomocy osobom mającym objawy choroby Alzheimera.
Choroba Alzheimera to jedna z najbardziej uciążliwych, przewlekłych chorób cywilizacyjnych. Szacuje się, że cierpi na nią ok. 30 mln ludzi na całym świecie. W Polsce dotyka ona ok. 400 tys. osób, ale ta liczba stale rośnie.
Ona niszczy wszystko po kolei: zainteresowania, wspomnienia, myślenie, duchowość, uczucia. Nie zostawia nam nic. Odchodzimy, żyjąc. Wynalezienie skutecznego lekarstwa na chorobę Alzheimera to jedno z największych wyzwań medycyny.
W ciągu 9 lat Ośrodek Alzheimerowski w Ścinawie przyjął 36 tys. pacjentów, dalszych 6 tys. hospitalizował. Nikogo nie wyleczył, bo nikomu się to jeszcze nie udało. Udało się za to otoczyć chorych miłością i profesjonalną opieką.
Są takie chwile w życiu, kiedy pytasz siebie, czy to, co robisz, jest właściwe i czy robisz to naprawdę dla dobra drugiej osoby... O życiu u boku osoby chorej na Alzheimera pisze synowa. Fragment książki: Jestem matką swojej teściowej zamieszczamy za zgodą wydawnictwa Bernardinum.
Tę chorobę trudno zdiagnozować. Nie można powstrzymać jej rozwoju, ale można opóźnić jej skutki. W płockim domu dziennego pobytu, prowadzonym przez Caritas, niektórzy chorzy uczestniczą w terapii od kilku lat.
Tam, gdzie niektórzy bezradnie rozkładają ręce i kapitulują, inni odnajdują nadzieję i cel swego zaangażowania. Można dołączyć do tych drugich.
To nie jest książka o chorobie. To nie jest książka o zmaganiu, choć zmaganie w niej jest. Autorka go nie ukrywa. To jest książka o miłości. I o wierze, która pozwala kochać.