Słuchają muzyki, czytają legendy, rozmawiają, potem rzeźbią. W samym środku nowohuckiego kombinatu metalurgicznego.
Od 20 lat uczniowie i profesorowie z „Kenara” rzeźbią i strugają, by powstała wyjątkowa, europejska Święta Rodzina.
- Dzięki ciężkiej chorobie odkryłem swoją pasję, która zmieniła moje życie - mówi Tadeusz Smoliński, rzeźbiarz samouk.
Patrz, ciepło, pokój, zaufanie... Bóg w Niej to piękno odtworzył, zapisał każdej kobiecie.
Rozmowa z Miłoszem Janczewskim, koszalińskim architektem, o Bogu, mieście i zaangażowaniu w życie lokalnej społeczności.
Ogrody powstają jak grzyby po deszczu. Przy domach, kościołach, w miastach i centrach wsi. Widać, że nie tylko nasze otoczenie potrzebuje rewitalizacji, także ludzie pragną powrotu do początku…
Codzienność tylko z pozoru jest szara i nużąca. Nie trzeba pieniędzy, żeby ją ożywić, potrzeba czegoś więcej.
Ojciec Dobrosław Mężyk, franciszkanin z Górek Wielkich, pochodzi z Łącka. Tego Łącka – od śliwowicy. – Widziałem, ile zła ta śliwowica zrobiła w sąsiedztwie, w rodzinie…
Pieluchy, mleko i środki pielęgnacyjne. Potrzeb jest dużo. Ale samotnym matkom najbardziej potrzeba jednego – prawdziwego domu.
Rzeźbi, gra, śpiewa, opowiada – tyle talentów w jednym człowieku. Ale przede wszystkim kocha to, co robi, szanuje tradycję i dzieli się nią z innymi.