Idą przez rwące potoki, wspinają się po linach, mijają stado dzikich węży, napadają ich zbóje… Nic im nie grozi. Są razem.
Reagujmy, gdy trzeba. Od tego mamy rozum, usta i wartości, które śpią głęboko w nas. Czasem trzeba po prostu je obudzić.
Amerykanie na Dzień Dziękczynienia mają indyka, a Polacy na Święto Niepodległości gęś. Tak przynajmniej być powinno, choć trzeba przyznać, że na polskich stołach częściej gości indyk niż gęsina.
Jak chcesz pomagać, to pomagaj. Nie mylić z metodą „kopiuj–wklej–wyślij”.
− Dwa barany łowiecki nie urodzom − podsumował dyskusję w sprawie związków nie służących budowaniu prawdziwej rodziny ks. Władysław Zązel.
Po okresie burzy i naporów, gdy wygrzmią wszystkie błyskawice, zaświeci bratnie słońce. Na całe życie.
Tylko oni potrafią kilkaset metrów na ziemią pisać białe lub kolorowe znaki na tle niebieskiego nieba, używając dymu zamiast atramentu, a samolotów zamiast pióra.
Jeszcze ostatnie szlify, jeszcze budowa wre. Ale już za chwilę rehabilitacja poda tu rękę modlitwie, a modlitwa – pięknej przyrodzie…
Na Słowacji straszą tym miejscem małe dzieci, a on ciągle chce tam wracać.
Żeby odnosić prawdziwe sukcesy, nie wystarczy tylko kupić szczeniaka za 3 tys. euro. Trzeba go jeszcze wychować, zadbać o dobrą kondycję i żywienie. Nade wszystko zaprzyjaźnić się z nim.