O przyszłości gimnazjalistów, szukaniu pracy - zajęciu, które samo w sobie jest wyzwaniem - i budzeniu motywacji w tych, którzy ją utracili, z Justyną Zembrzycką, doradcą zawodowym w Młodzieżowym Centrum Kariery w Rejowcu Fabrycznym, rozmawia ks. Rafał Olchawski.
Ks. Rafał Olchawski: Jak doszło do powstania centrum?
Justyna Zembrzycka: – Rynek pracy w naszej okolicy jest skromny. Upadła cukrownia w Rejowcu- -Osadzie, tartak w Zawadówce. Cementownia w Rejowcu Fabrycznym zatrudnia obecnie niewiele osób. W pobliskim Chełmie możliwość zatrudnienia jest ograniczona. Taka sytuacja zrodziła potrzebę przeciwdziałania bezrobociu, pomocy ludziom w dotarciu do alternatywnych rynków pracy. Ośrodek powstał w czerwcu, a 1 września otwarto go oficjalnie. Takie placówki powstają w miastach od 15 tys. mieszkańców. Mimo że Rejowiec Fabryczny liczy tylko ok. 5 tys. mieszkańców, udało się powołać do istnienia nasze centrum kariery. Stało się to dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu Marcina Kopciewicza, zastępcy wojewódzkiego komendanta OHP, lokalnych władz miasta oraz gmin: Rejowiec Fabryczny, Rejowiec i Siedliszcze.
Do kogo skierowana jest wasza oferta?
– Do młodych (od 15 do 25 lat) z naszego regionu. Przychodzą również ludzie starsi i spoza okolic Rejowca. Z naszej pomocy skorzystało również wiele osób powyżej 40. roku życia. Miałam nawet rozmówców zza Chełma.
Jak wygląda praca z gimnazjalistami?
– Na spotkaniach grupowych przedstawiam informacje na temat szkół średnich i propozycje uczelni wyższych. Zwracam uwagę na możliwości zawodowe, jakie stwarzają poszczególne kierunki. Bardziej owocne są spotkania indywidualne, na których po przeprowadzeniu wywiadu staram się określić sytuację życiową, predyspozycje, zdolności, zainteresowania rozmówcy. To pomaga mu w wyborze szkoły i ocenieniu, na jakie przedmioty warto kłaść nacisk, aby w przyszłości pracować na właściwym stanowisku. Korzystam ze statystyk, wyników badań naukowych w celu ustalenia, jakie zawody będą oczekiwane na rynku w czasie, gdy ten młody człowiek będzie ubiegał się o pracę.
Co z tymi, którzy edukację mają już za sobą?
– Często młode osoby po studiach przychodzą do naszego centrum i okazuje się, że pomyliły się przy wyborze kierunku lub w ogóle tego nie przemyślały. Po wywiadzie, który, podobnie jak w przypadku gimnazjalistów, pozwala określić zainteresowania, pasje, predyspozycje, wspólnie dyskutujemy nad możliwymi rozwiązaniami. Przedstawiam propozycje przekwalifikowania się w ramach studiów podyplomowych czy też ukierunkowuję w kwestii szukania zatrudnienia. W ramach warsztatów i spotkań indywidualnych pomagam przygotować dokumentację aplikacyjną, instruuję, jak może przebiegać rozmowa z pracodawcami. Zdarza się, że przychodzą osoby i proszą o znalezienie zatrudnienia w danym resorcie w godzinach od 8.00 do 16.00. W takich sytuacjach staram się uświadomić im, że dzisiaj tak pracy się nie znajdzie. Trzeba włożyć w to trochę wysiłku i nie zrażać się niepowodzeniami.
Centrum oficjalnie rozpoczęło swoją działalności we wrześniu. Czy można mówić już o jakimś sukcesie?
– Każda osoba, która przyszła do centrum, to dla nas sukces, bo zaangażowała się w kreowanie swojej przyszłości zawodowej. Jeśli chodzi o konkretne sytuacje, to warto wspomnieć o przypadku pewnej pani po pięćdziesiątce, której pomogłam przygotować dokumenty aplikacyjne. Dostała pracę. Pojawił się młody chłopak, który myślał o założeniu własnej działalności gospodarczej. Jednak ze względu na brak doświadczenia, po rozmowach, zdecydował się ostatecznie podjąć pracę, by zobaczyć, jak funkcjonuje zakład o profilu, który go interesuje. Bardzo szybko znalazł takie zatrudnienie.
Porozmawiaj z doradcą:
Młodzieżowe Centrum Kariery w Rejowcu Fabrycznym mieści się w Miejskim Ośrodku Kultury „Dworek”. Jest czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 7.45–15.45. Z doradcą zawodowym można się kontaktować telefonicznie pod numerem: 518 621 628 lub mejlowo: mck.rejowiecfabryczny@ohp.pl.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |