O potrzebie mądrej i życzliwej dyplomacji w małżeństwie, o szczęśliwej rodzinie i zwyczajach bożonarodzeniowych z Jadwigą Komorowską, mamą prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, rozmawia Marta Broniewska.
Przed nami święta Bożego Narodzenia. Do których zwyczajów przywiązuje Pani szczególną wagę?
– Poza tradycją dodatkowego nakrycia na stole dla niespodziewanego gościa oraz obecnością fotografii mojego zmarłego męża, bardzo ważną sprawą są kolędy. Kiedyś wszyscy dużo więcej śpiewali i od najmłodszych do najstarszych – kolędowali. Wspólny śpiew ma ogromne znaczenie integrujące. Jest jeden zwyczaj, którego pilnie przestrzegam. Uważam, że istotą świąt Bożego Narodzenia jest miłość, dlatego zawsze po przeczytaniu słów Ewangelii o narodzeniu Chrystusa, czytam moim dzieciom i wnukom fragment wybranego tekstu o miłości, np. piękną Modlitwę św. Franciszka z Asyżu lub słowa bł. Matki Teresy z Kalkuty: „Zawsze, ilekroć się uśmiechasz do swojego brata i wyciągasz do niego rękę – zawsze wtedy jest Boże Narodzenie…”.
Boże Narodzenie
Zawsze, ilekroć się uśmiechasz do swojego brata i wyciągasz do niego rękę, zawsze wtedy jest Boże Narodzenie.
Zawsze, ilekroć milkniesz, by innych wysłuchać, zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad, które jak żelazna obręcz uciskają ludzi w ich samotności, zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei załamanym, zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze, jak znikome są twoje możliwości i jak wielka jest twoja słabość, zawsze, ilekroć pozwolisz, by Bóg pokochał innych przez ciebie zawsze wtedy jest Boże Narodzenie.
Matka Teresa z Kalkuty
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |