Jakże trudno z mądrym dystansem i skupieniem podchodzić do spuścizny po człowieku, którego się kochało.
Z okazji radosnego przyjścia na świat nasz swojski mały Jaś, a oficjalnie Jan Paweł, otrzymał wiele prezentów – pamiątek. Spora część z nich jest związana z postacią jego patrona. Świętego już patrona! Od ciotki – ryngraf z Janem Pawłem II, od przyjaciół – zdjęcie Jasia… w ramionach Jana Pawła II (ta wspaniała współczesna technika…). I w końcu wspaniałe książki o papieżu z dedykacjami autorów. Gdy Jasiek podrośnie, mam nadzieję z chęcią przeczyta: „Zostałem z wami” – ks. Sławomira Odera czy „Miejsce dla każdego. Opowieść o świętości Jana Pawła II” abp. Mokrzyckiego i Brygidy Grysiak. I właśnie „Opowieść o świętości”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.