Prawie 3 tys. osób zachorowało w Polsce na boreliozę w I kwartale br. To o 200 przypadków więcej niż przed rokiem - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Kleszczy jest u nas coraz więcej, a naukowcy alarmują, że nawet co trzeci jest zarażony i może przenieść wiele groźnych chorób. Najpowszechniejsza jest borelioza.
W całym 2014 r. było 13,8 tys. wykrytych jej przypadków, a 2 lata wcześniej - 8,7 tys. - podaje Państwowy Zakład Higieny.
Rośnie też liczba przypadków odkleszczowego zapalenia mózgu - w I kw. zwiększyła się niemal o 50 proc.
Lekarze zalecają profilaktykę: noszenie długich spodni, koszulek z długim rękawem i czapek podczas wypraw do lasu. A także uważne przeglądanie ciała - kleszcza trzeba usunąć jak najszybciej.
Należy też obserwować objawy. Przy boreliozie często wokół ugryzienia tworzy się czerwony rumień; na początku mogą pojawiać się bóle stawów, łamanie w kościach czy gorączka. W przypadku zapalenia mózgu występują zaburzenia świadomości, gorączka ze sztywnością karku, tracenie przytomności czy mówienie od rzeczy.
Sejmowe komisje na wtorkowym posiedzeniu zaproponowały, by zmiany weszły w życie od przyszłego roku.