W całej Skandynawii dziecko jest własnością państwa. Najgłośniejszą sprawą było odebranie dziecka w Norwegii bo było smutne. Z powodu śmierci babci. W Polsce odbierano dzieci z powodu ubóstwa i przeznawano rodzinom zastępczym wraz z kwotą 2 tysiące złotych na utrzymanie adoptowanego dziecka nowej rodzinie. Absurd lewicowego świata nie zna granic.
Kraj, w którym handlarz narkotykami siedzi w więzieniu z własnym M1, play station, sklepem samoobsługowym, a to on potencjalnie mógł się przyczynić do śmierci niejednego dziecka. Jeśli chodzi o dzieci, to najprościej zabierać je imigrantom.
W Polsce odbierano dzieci z powodu ubóstwa i przeznawano rodzinom zastępczym wraz z kwotą 2 tysiące złotych na utrzymanie adoptowanego dziecka nowej rodzinie. Absurd lewicowego świata nie zna granic.