O koniecznych zmianach w polskim systemie edukacyjnym z min. Anną Zalewską rozmawia Agata Puścikowska.
Można w Egipcie lub w Tunezji, Hiszpanii lub Sopocie. Oni po raz kolejny spędzają wakacje, pracując na rzecz misji. Tym razem jednak zabrali ze sobą cały bank.
Dzieci nielegalnych emigrantów żyją w biedzie i poniewierce. Czy ktoś im pomoże?
Jak sprawić, by kilkulatki dyskutowały o tym, kto był najgorszym królem Polski? Sposobów jest co najmniej kilka.
Musimy na pewnym etapie życia przyjąć do wiadomości, tak jak ojciec syna marnotrawnego, że dziecko ma prawo do wolności i czasami z tej wolności korzysta w sposób szokujący dla rodziców.
Listy zazwyczaj sprawiają radość. A już na pewno te wysłane do chorych dzieci. Dla nich są jak posłańcy nadziei.
– Mój syn teraz więcej mówi. Wcześniej miał problem, żeby się odezwać, a teraz jest rozgadany, do słowa nie można dojść! – śmieje się jedna z mam.
Tytuł jednej z książek dostępnych w dziecięcym sklepie Smyk przeraziłby chyba każdego dorosłego. „Mroczne widmo. Siła zła”. Przedział wiekowy: od 5 do 14 lat.
Gdy umierał Jan Paweł II, miały po kilka miesięcy lub... kilka godzin. A niektóre były pod sercem mam. Niedługo idą do szkoły i zaczną „dorosłe” życie. Kim jest dla nich Papież Polak?
Czasami literatura pozwala zaistnieć w sieci.