– Świadectwo rodziców to skała, na której później dziecko może budować dom swojej wiary – mówi ks. Adam Bielinowicz, dyrektor wydziału nauki katolickiej kurii archidiecezji warmińskiej.
Ponad 150 egzemplarzy Pisma Świętego i codziennie żywe słowo Boże na skrzynce mejlowej.
„My wszyscy – rodzice jako najważniejsi świadkowie wiary, duszpasterze i katecheci – jesteśmy odpowiedzialni przed Bogiem za rozwój wiary dzieci i młodzieży".
– Każde dziecko kochamy jak swoje, dając mu to, co najważniejsze: własne serce – podkreśla Anna Gajewska.
Rzeszowski spór jest jednym z najważniejszych procesów w Polsce dotyczącym prawa do życia i wolności sumienia. Wyrok za tydzień.
To brzmi jak slogan: nie słowa, a przykład wychowuje. Niby dobrze o tym wiemy, a ciągle popełniamy ten sam błąd. Co to znaczy dla wychowania naszych dzieci w wierze?
Jednym z wyzwań dla mężczyzny jest realizacja swego powołania jako tego, który buduje dom. Budowanie domu, w którym fundamentem jest Chrystus, i nie jest najważniejszy stan konta, samochód, ale druga osoba.
- Słowa mają moc. Nie tylko u Pana Boga, który przez nie stworzył świat, ale i w życiu osobistym, rodzinnym. Słowo może człowieka podnieść lub poniżyć - mówi ks. Zbigniew Wądrzyk, związany z gdańską Szkołą Nowej Ewangelizacji.
Kiedy wiemy, że od dziecka nigdy nie usłyszymy żadnego słowa, trudno poświęcić mu swe życie. A jednak warto.
– Idziemy za najwyższymi wartościami. Trzeba mieć siły, żeby wyjść z murów kościoła i powiedzieć, co jest najważniejsze, tym, którzy już zapomnieli, co mówi Bóg – przypomniał bp Edward Dajczak.