– Dzisiejsze społeczeństwo jest bardzo zatomizowane. Nam zależy na stworzeniu prawdziwej wspólnoty oraz atmosfery współodpowiedzialności za miejsce, w którym żyjemy – wyjaśnia Roman Gąsienica.
Życie w ciągłym karnawale może okazać się zabawą w życie, zabawą, która w pewnym momencie przestaje rozweselać.
Ał-torytety obrażają. Rodzice i pedagodzy wiedzą swoje i robią swoje.
Zasady przyjmowane rozumowo i spokojnie, choć oczywiście również z dozą krytycyzmu, jeszcze nikogo nie zabiły.
Aktor może dużo gadać. O ile jest to gadanie ideologicznie poprawne.
Nikt tak dobrze jak rodzice nie zna własnego dziecka.
– Czy kupi mi pani bułkę z serem? – głodne oczy malca uciekają w bok. A ja przypominam sobie, że wczoraj spaliłam spleśniałą kanapkę...
Gdyby Paweł żył… pewnie wszystko byłoby inaczej. A tak Franek oddaje się piłce nożnej, Karol nie wyklucza aktorstwa, a mama Kinga wcale nie jest nowoczesną kurą domową.
Jakie kiedyś były nieludzkie czasy: trzeba było wszystko przytachać w sobotę, a w niedzielę przymusem zabierało się rodzinę na spacer…
Piosenka dla maluchów o dzieciństwie najważniejszego Malucha, brzmi tak: „Gdy Pan Jezus był malutki, nigdy nie próżnował.