Żyjemy w kraju wielkiej szczęśliwości, normalności i spokoju. A wciąż narzekamy.
Może i to dobry sposób na spotkanie ukochanej osoby. Ale w maju... lepiej iść na spacer.
– Po tygodniowym pobycie w Polsce nasi koledzy z Niemiec potrafią już bez problemu powiedzieć: „Chrząszcz brzmi w trzcinie” i „Grzegorz Brzęczyszczykiewicz”. Jedynie „stół z powyłamywanymi nogami” sprawia im trochę trudności. Ale i tego już niebawem ich nauczymy – śmieje się Ania Napiórkowska.
Poniedziałek 21 marca to nie tylko pierwszy Dzień Wiosny, ale także Światowy Dzień Zespołu Downa.
Święta i Nowy Rok są okresem, kiedy najwięcej małżeństw decyduje się na rozstanie. Ale tak nie musi być – przekonują autorzy kampanii RatujRodzinę.pl.
Od 2002 roku pomogli blisko 300 dzieciom, stając się ich „rodzeństwem” nie na mocy więzów krwi, lecz bezinteresownej dobroci.
Cztery rodziny syryjskich chrześcijan, które sprowadziła na Górny Śląsk Fudacja Estera, wyjechały już dalej na Zachód. Dwie rodziny zostały – obie w Chorzowie.
Studenckie korporacje. Jest ich w Polsce około dwudziestu. Niewiele w porównaniu z tym, co było przed wojną. Jednak trend na ich odradzanie się jest coraz silniejszy.
- Wychodziłam właśnie ze stołówki i usłyszałam nad brzegiem jeziora krzyki i wołanie o pomoc – opowiada Magda. – Pobiegłam w tamtą stronę. Ktoś mi wskazał miejsce na powierzchni wody, z którego wydobywały się bąbelki. Wskoczyłam i wyciągnęłam chłopaka.
Niedaleko zniszczonego lotniska zostawili swój z trudem wybudowany dom, którego już prawie nie ma. Tam – jak mówią – nie dało się dłużej żyć.