Skąd dzieci mają alkohol? To proste. Ktoś dorosły musi im go sprzedać lub pośredniczyć w kupnie.
Czasem trudna na pozór droga jest prosta. A droga łatwa okazuje się nie do pokonania…
Codzienność tylko z pozoru jest szara i nużąca. Nie trzeba pieniędzy, żeby ją ożywić, potrzeba czegoś więcej.
Państwo coraz częściej uzurpuje sobie prawo do ingerowania w życie rodziny pod pozorem dbania o dobro dzieci.
Żadna matka nie powinna pozwalać sobie na niezbyt przemyślane docinki, na pozór niewinne pytanka, które mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Przypomina trochę nakrętkę od butelki. Ale niech nie zmylą nas pozory. Ten mały „stworek”, odpowiednio zaprogramowany, może... uratować komuś życie.
Na pozór wydaje się, że nic ich nie łączy. Różnią się wiekiem, wyglądem i miejscem pracy. Mają jednak coś wspólnego – te same priorytety.
Jest jak powietrze – na pozór nie widać, nie słychać. Snuje się między matką, ojcem, babcią, a nawet rodzeństwem. Zatruwa. Syndrom poaborcyjny to powietrze zatrute.
Dla kogo jest ta książka? Wbrew pozorom nie tylko dla kobiet w ciąży, ale dla wszystkich wrażliwych czytelników, którzy chcą poznać ich wewnętrzny świat.