Pod hasłem: „Jestem wolontariuszem – patrzę, czuję, mówię” odbyły się Dni Formacyjne Szkolnych Kół Caritas w Bornem Sulinowie.
Nie, jeśli znajduje się nowe sposoby czynienia dobra – w szkolnym holu, w domu, hospicjum, a nawet w dalekim Betlejem.
- Czystość to patrzenie na seks oczami Pana Boga – mówi Karolina, która uczestnicy w spotkaniach Ruchu Czystych Serc prowadzonych przez s. Damianę Szmidt.
Ukryty wśród zieleni rozległego parku kompleks budynków przy ulicy Grzybowej w Bielsku-Białej prezentuje się co roku bardziej okazale. Katolicki Dom Opieki to miejsce, w którym od 15 lat rodzą się wielkie dzieła. Powstają dzięki wielkiej pracy i prawdziwej miłości. Tu wiele osób w różnym wieku odnajduje uśmiech i poczucie bezpieczeństwa.
Poradnię Dewajtis odkrywa coraz więcej osób. Zgłaszają się po pomoc m.in. z zakresu psychologii, duchowości czy rozwoju osobistego. W rozwiązaniu problemów pomagają specjaliści i sam Pan Bóg.
Kotlety pożarskie, pizza, którą pałaszują nawet niejadki, naleśniki z serem polane budyniem, cwibak i „Niebo” – to tylko niektóre potrawy jadane w Nazarecie.
– Trzeba ukrócić tzw. kursy weekendowe, które wprawdzie są ułatwieniem dla par, ale nie spełniają swojej funkcji – mówił kard. Kazimierz Nycz, zapowiadając powstanie dokumentu na temat katechizacji narzeczonych.
– Aktualnie weryfikujemy, co udało się zrobić, w porównaniu z tym, co zrobić chcieliśmy– mówi ks. Grzegorz Sokołowski, prezes fundacji.
Zasiali ziarno, teraz je podlewają, wystawiają na słońce i czekają, aż urośnie! Wszystko po to, aby nauczyć się dbać o przyjaźń z Bogiem, a przy tym ciekawie spędzić wakacje.
Pracują nad wzajemną miłością. W ostatnich trzech latach dołączyło do nich ponad dwadzieścia nowych par. Zgłaszają się kolejne.