Oni dobrze wiedzą, co to znaczy zgotować sobie piekło na ziemi. Na szczęście znają też smak spotkania żywego Boga, który jednym słowem potrafi czynić wszystko nowe.
Kiedy przyszła do ks. Wojtka Iwanickiego, była zbuntowana. Mąż powiedział jasno – nie pojedziesz na tę Mszę. Zostajesz w domu. Ksiądz miał jej pomóc w świętym nieposłuszeństwie.
Noclegownia to ich sypialnia, dworzec może być salonem, a jadłodajnia udaje kuchnię.
Pierwszy raz w historii tego zjazdu ponad 300 rowerzystów wzięło udział w procesji Bożego Ciała.
W pogoni za Jasiem znalazł jego grób i spojrzał mu w twarz.
Po raz dziesiąty spotkali się nie na Różańcu czy adoracji, ale na tańcach i zabawie.
Ważne jest nie tylko to, ile się mówi o seksie, ważniejsze przecież – jak się to robi.