Nad polem obozowym budzi się kolejny dzień. Zanim otworzą oczy, imię każdego z nich instruktorzy wypowiedzą przed Bogiem. Powierzą Temu, dla którego ćwiczą się w skautingu.
Zanim osiągnie się wiek emerytalny, dobrze zrobić sobie plan, co będziemy wtedy robić. To bardzo ułatwia odnalezienie się w nowej sytuacji.
My, bałtykolubni, i tak będziemy nad polskie morze wracać.
– To odpowiedzialność, ale połączona z radością. Tu nie ma wielkiej spiny – mówi Wojtek Jaśkiewicz, tegoroczny maturzysta, o prowadzeniu zastępu kilkuletnich skautów.
Ks. Marek Paszkowski i dr Justyna Krzywkowska mówią, jak zorganizować z rozmachem festyn i przy okazji uczyć przez zabawę szacunku do przyrody.
Kiedy ginie pszczela rodzina, ginie też coś w pszczelarzu. – My wkładamy w ule całe serce i ciężką pracę. W takich sytuacjach człowiek czuje jedno: jakby mu ktoś wyrwał cząstkę siebie – mówi pan Zygmunt.
Niemal każdy, kto pierwszy raz udał się z wędką nad rzekę czy jezioro, marzył o złowieniu dużej ryby. Jednak dla wielu wędkarstwo to nie tylko sposób na odpoczynek i relaks, ale także życiowa pasja niosąca wiele emocji.
Joanna Jurgała-Jureczka mieszka na końcu świata. Ale dla niej Kończyce Wielkie to jego początek. To ziemia jej prababki, babki i mamy, bo z tymi silnymi kobietami czuje szczególną więź. A teraz rodzą się na niej kobiety z jej książek.
Uwielbia gotować, mimo że od kilku lat odżywiana jest dojelitowo. Choć nie może chodzić do szkoły, bardzo lubi się uczyć i poznawać świat. Poważna choroba Darii nie zabiera jej wielkich marzeń.
O tym, jak suche wzory przekuć w fascynującą przygodę z nauką, mówi Joanna Urbańska, nauczyciel z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Susku k. Sierpca i Nauczyciel Roku 2016.