Widziałam, jak się do mnie śmiała
– W ostatnim czasie pochowałam sześć bliskich mi osób. Był czas, że było mi bardzo ciężko. W sercu miałam wielką wyrwę. Dziś wiem,
że Bóg to miejsce przygotował dla siebie. Teraz bardzo Go kocham, a ludziom,
którzy pomogli mi pożegnać się z żałobą, bardzo dziękuję – mówi Nina.