Napisałam: „W związku z operacją mojego syna będę nieobecna przez okres taki a taki”. I jakoś tak z automatu dodałam: „Proszę o modlitwę za moje dziecko”. A potem pomyślałam: „Nie no, chyba przesadziłaś, to jest urząd, a nie jakiś znajomy”.
Dzisiaj miasto przywołuje frazę ze znanej piosenki śpiewanej przez Krystynę Jandę: „Bo ja jestem, proszę pana, na zakręcie”.
– Uświadomiłam sobie, że moje dziecko to obietnica, Izaak, i że Bóg – tak jak Abrahama – wystawia nas na próbę. Wcześniej nie myślałam, że to, co Bóg daje, naznaczone jest również trudnym doświadczeniem – mówi Renata.
Samuel urodził się 12 stycznia 2016 roku. Żył 38 tygodni w brzuchu mamy i 31 minut na tym świecie. Jego krótkie życie nauczyło nas jednak, że każdy jest cenny w oczach Boga. Teraz czekamy na Zmartwychwstanie.
Przerażenie rodzi się nie tam, gdzie jest miłość, ale tam, gdzie jest niewiedza.
„Wystarczy, żeby ludzie dobrzy nic nie robili, a zło zatriumfuje” – usłyszała i postanowiła działać. Dziś wspiera ją ponad 12 tys. osób, a ona mówi skromnie: jestem zwyczajną nastolatką.
O cudzie radosnego życia, który trwa mimo trudów i bólu, z Magdaleną i Pelagią Buczek rozmawia Agata Puścikowska .
Po trzech godzinach stania przed bramą cmentarza Sylwia była naprawdę zmarznięta. Znicze szły jak woda, ale listopadowa szaruga dała się mocno we znaki. Na szczęście zmienniczka przyszła punktualnie. Przez cały dzień nastolatki nie zarobiły dla siebie ani grosza. Zbierały na hospicjum.
Wiedza nie musi wykluczać wiary, a wiara nie musi kłócić się z wiedzą. Naprotechnologia kontra in vitro.
Inna religia, kultura czy kolor skóry nie są zagrożeniem, ale ubogaceniem - przekonuje.