Niż demograficzny w Polsce pogłębia się z roku na rok. Warto więc spojrzeć, co nasze lokalne władze robią dla tych, którzy podjęli trud wychowania większej liczby dzieci.
- Cała ta prezydentura była niszczeniem rodziny i atakiem na życie. Zwłaszcza ustawa o in vitro i konwencja przemocowa - mówiła Kaja Godek podczas pikiety Fundacji Pro. Przed pałacem prezydenckim kilkudziesięciu wolontariuszy zasłoniło budynek banerami z wizerunkiem Bronisława Komorowskiego i dziecka po aborcji.
Konfederacja Kobiet RP złożyła w Kancelarii Prezydenta RP apel o niezwłoczne podpisanie ustawy, regulującej dostęp do ellaOne. Do apelu dołączono blisko 20 tys. podpisów osób, które w ciągu zaledwie kilku dni podpisały petycję „Dobry krok w walce z pigułką”.
W środę w Kancelarii Prezydenta ruszą prace nad strategią polityki rodzinnej. "W tej chwili polityka rodzinna ma charakter wyrywkowy, decyzje w tym obszarze często podejmowane są z przyczyn czysto politycznych" - zaznacza prezydencka minister Irena Wóycicka.
Na pozór wydaje się, że nic ich nie łączy. Różnią się wiekiem, wyglądem i miejscem pracy. Mają jednak coś wspólnego – te same priorytety.
Kształtować świadomość czy zmieniać prawo – spierają się obrońcy życia w Polsce. Tymczasem obie strategie się nie wykluczają, pod warunkiem że organizacje je realizujące nie występują przeciwko sobie.
Argument, że państwo pozostawia bez wsparcia matkę czy ojca z ciężko chorym dzieckiem jest już nieaktualny - powiedział Wojciech Zięba z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. W Sejmie odbyła się wczoraj konferencja "Tak dla życia - prawdziwa pomoc dla kobiet". Wydarzenie zorganizowano z okazji Narodowego Dnia Życia ustanowionego przez Sejm prawie 20 lat temu.
Raniące słowa, narastające żale, dziecięce problemy w szkole i coraz bardziej odległy małżonek – trudności w relacjach z najbliższymi wydają się często nie do pokonania. Tymczasem – wcale nie musisz zostawać z nimi sam.
Planowanie homoseksualnego weekendu lub odtwarzanie scenek rodzajowych o „sado-maso” – tego niemieckie dzieci uczą się w ramach seksedukacji. Rodzice mówią: dość.
Każda próba zrobienia czegoś dla innych, dla wspólnoty, wymaga wyjścia z anonimowości – mówią Anna i Dariusz Jaśkiewiczowie, którzy w zeszłym roku razem z 11-miesięcznym wówczas synkiem wcielili się w rolę Świętej Rodziny.