Świeccy misjonarze Liliana i Leszek Sobótkowie z Kudowy-Zdroju napisali list z Kabwe w Zambii.
Pola Nadziei są wielkim świętem społecznej solidarności z podopiecznymi hospicjów. Ich finał przypada w kwietniu, kiedy rozkwitają żonkile – symbol akcji.
Jeśli pokonają tremę, widząc z wysokości sceny rzędy wpatrzonych w siebie oczu, to poradzą sobie też w urzędzie czy w sklepie.
W miłości Boga i siebie nawzajem pomaga im gdakanie kur, wiejący wiatr, zapach ziemi i praca.
Obóz długobrodych krasnoludów w barokowej rezydencji biskupa poznańskiego Teodora Kazimierza Czartoryskiego w Dolsku? Taki scenariusz brzmi absolutnie nieprawdopodobnie. Ale nie u harcerzy.
O mocy modlitwy, nadziei płynącej z pewnego dzwonu i ufności mimo wszystko z Rafałem Szałajką rozmawia Agata Puścikowska.
Przeszła samotnie 1200 km przez Antarktydę, zdobywając biegun południowy jako pierwsza Polka. Przywiozła ze sobą zaledwie kilka pęcherzy i masę pięknych wspomnień. Jej podróż nie tylko zachwyca, lecz także inspiruje.
Tych gości nikt nie chce – za bardzo komplikują życie. Trafiają więc do „umieralni”, gdzie… miłość smakuje jeszcze bardziej.
Ta chwila zmieniła nasze życie na zawsze. Nie można już przestać być dzieckiem Bożym, co nie znaczy, że nie trzeba się nim ciągle stawać.
Wigilia na służbie. Bywa, że kiedy dzwony biją w kościołach na Pasterkę, gdzieś indziej biją na alarm...