Dwie lodówki i regały są jeszcze puste, ale ekipa jadłodzielni ma nadzieję, że wkrótce się zapełnią. Założenie jest proste: zostaw jedzenie, którego masz za dużo, weź, na co masz ochotę. W Szczecinku rusza foodsharing.
Od 2002 roku pomogli blisko 300 dzieciom, stając się ich „rodzeństwem” nie na mocy więzów krwi, lecz bezinteresownej dobroci.
- Spokojnie, mam tylko porażenie mózgowe, ale żyję normalnie - mówi jeden z uczestników wczasorekolekcji w Dąbrowicy. Trwa kolejny turnus, podczas którego wolontariusze pomagają podopiecznym przeżyć niezapomniane chwile.
Na linii dyżurują m.in. pedagodzy, psycholodzy, psychoterapeuci, specjaliści z zakresu prawa, a także osoby, które po prostu służą życiowym doświadczeniem.
– Jak by TU opisać ciocię... To jest taki wielki uśmiech na dwóch nogach! – woła Francisco, Nikaraguańczyk, mąż Mirki, dla której doktor Ewa Zarzecka z Żywca jest przyszywaną ciocią.
„Wartości kanadyjskie”, to znaczy „feminizm i promowanie praw kobiet”, czyli aborcji, mają rozpanoszyć się w biedniejszych krajach.
– Pani Maria to cudowna, otwarta, pełna miłości i troski kobieta. Czasami czuję się, jakbym miał dodatkową babcię – mówi z przekonaniem wolontariusz i maturzysta Kacper Wdowczyk.
Spotykają się raz w tygodniu, rozmawiają, bawią się, odrabiają lekcje. Często budują głębokie relacje na lata, tworząc więzi niemal rodzinne.
Potrzebujący, darczyńcy i ochotnicy, którzy poświęcają czas i wysiłek to trzy ogniwa systemu pomocy, który z każdym rokiem się rozwija.
Za próbę ratowania dzieci przed aborcją sąd w Toronto skazał dziś Mary Wagner na karę 9 miesięcy więzienia. Zaliczył jej jednak 6-miesięczny pobyt w areszcie według przelicznika 1,5. Oznacza to, że obrończyni życia już odbyła swą zasadniczą karę. Oskarżyciel żądał dla niej 18 miesięcy pozbawienia wolności.