O rozśpiewanej i rozmodlonej babci, lekturze Pisma Świętego podczas śniadania i spotkaniach z Bogiem w cierpiących pacjentach z Ewą Stolińską rozmawia Monika Augustyniak.
Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie miała być orężem w walce z tą patologią, tymczasem znacznie pogorszyła sytuację ofiar.
996 projektów przygotowanych przez wszystkie uczelnie i instytuty naukowe z regionu uczyniły z dziewiątego Lubelskiego Festiwalu Nauki drugą co do wielkości imprezę w kraju.
– Załadowano nas do bydlęcych wagonów. Od tej chwili przestaliśmy być traktowani jak ludzie. Jechaliśmy przez cztery tygodnie. Czasem pociąg zatrzymywał się na chwilę. Tylko po to, by strażnicy mogli wyrzucić trupy w przydrożne zaspy śniegu.
Każdy z 10 byłych już więźniów przeszedł 900 kilometrów. Miesiąc życia spędzili w drodze. Po co? By przekonać się, jak francuska metoda resocjalizacji sprawdza się u nas. Dzięki niej zaczęli nowe życie.
– Dzisiaj nikt już nie dziwi się widokiem ludzi z kijkami. Ja chodzę zwykle wokół jeziora. Modlę się wtedy albo myślę. Ostatnio o papieżu Janie Pawle II – mówi Renata Peplińska z Sierakowic.
– Widziałem te wszystkie dary i jestem w szoku. Spodziewałem się, że może być wiele, ale nie aż tyle! – mówił oblat brat Sebastian Jankowski, uśmiechając się od ucha do ucha.
Zajęcia, wycieczki i wspólne wyjścia do teatru czy kina. Caritas zaprasza osoby starsze do aktywnego życia.
Nad polem obozowym budzi się kolejny dzień. Zanim otworzą oczy, imię każdego z nich instruktorzy wypowiedzą przed Bogiem. Powierzą Temu, dla którego ćwiczą się w skautingu.
O rozpoczynającym działalność Dziennym Domu Opieki Medycznej, służbie chorym i poczuciu spełnienia mówi Anna Kostusik, dyrektor domu przy ul. Fromborskiej.