- Gdy organizowaliśmy Pogotowie Lekcyjne, najmłodsi zapytali mnie: A będziemy mogli „pogiercać” na kompach?” - wspomina ze śmiechem Patrycja Malarska-Kiryłło, pracownik socjalny w Dziale Projektów Rozwojowych w koszalińskim MOPS.
Kiedy przyjechał do Polski, jego dniówka wynosiła 5 zł. On jednak nie poddawał się. Znalazł dobrą pracę, a potem żonę, z którą połączyły go… kartofle.
14 czerwca o godz. 11.02 w koszalińskim oknie życia zadzwonił alarm. Opiekujące się oknem siostry znalazły w nim dwumiesięczne dziecko.
Podczas "Wieczorów błogosławieństw" w Koszalinie świadectwem Bożego błogosławieństwa doświadczonego w sferze finansowej podzielił się Jakub Kopczyński.
Próbując ich spotkać, często się słyszy: „są jeszcze w lesie”. to Wcale nie znaczy, że są w tyle. Wprost przeciwnie: są sprytni, pracowici i przedsiębiorczy.
Bezdomność. Dotyka nie tylko ludzi z marginesu. Wyjście z niej to coś więcej niż zdobycie własnego „M”.
Okazuje się, że prawdziwą męskość kształtuje się nie tylko na siłowni, ale także w kaplicy, na klęczkach. Pismo Święte to natomiast niezwykle fascynujące „pismo dla panów”.
Problemy z płodnością dotykają prawie 20 proc. par starających się o potomstwo. Dla wielu z nich trudności z poczęciem dziecka są źródłem ogromnego cierpienia.
Ta chwila zmieniła nasze życie na zawsze. Nie można już przestać być dzieckiem Bożym, co nie znaczy, że nie trzeba się nim ciągle stawać.
- Choroba alkoholowa jest tak inteligentna, jak człowiek, który na nią zapada – zauważa Jerzy Protasiuk.