Jest ich kilka tysięcy. Z całej Polski. Licealiści, babcie, studenci, małżeństwa, księża i zakonnice. Dowódca – ruda i piegowata Karolina. Znak rozpoznawczy – czyste srebro.
„Żywy pomnik Jana Pawła II” wyruszył na wakacje. Na ulicach kolejnego miasta uniwersyteckiego pokazują młodą twarz Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. O ten, jak mówią sami, „magiczny czas” i o bycie w elitarnym gronie pytamy naszych stypendystów, lekko jeszcze wymęczonych nauką i egzaminami.
Na stałą aktualność katechez środowych bł. Jana Pawła II poświęconych miłości małżeńskiej i rodzinnej wskazano podczas kolejnego spotkania z cyklu „Moc i piękno wiary” zorganizowanego przez Ośrodek Dokumentacji i Studium Pontyfikatu JPII oraz Duszpasterstwo Polaków w Wiecznym Mieście. Odbyło się ono w auli przy kościele św. Stanisława w Rzymie 3 czerwca.
Dotąd dynamicznie działali w Lublinie, Wrocławiu, Warszawie. Teraz katolicy w mundurach wchodzą na Górny Śląsk.
Co sprawia, że już po raz dwunasty do tego miejsca pielgrzymowali młodzi ludzie z dekanatów nadwiślańskich?
Życie pokazuje, że można otworzyć serce dla każdego dziecka – nieważne ile ich jest – a miłość sama będzie się mnożyć.
– Papież Jan Paweł II powiedział, że małżeństwo jest fundamentem rodziny. Dla żony najważniejszy ma być mąż, a dla męża żona, a nie dziecko, wnuk, ojciec czy matka – mówi Bogusław Cichowski ze Wspólnoty.
Rodzina małżeństwem stoi, dlatego w Kościele nie powinno być inaczej.
Ostatnią prelekcję I Ogólnopolskiego Kongresu Małżeństw na temat „Moralne wyzwania miłości małżeńskiej” wygłosił ks. Ryszard Różycki, wykładowca teologii moralnej i spowiednictwa w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie.
Człowiek to dusza i ciało. Trzeba o tę Bożą inwestycję dbać, zabiegać o nią, pielęgnować jak najcenniejszą roślinę czy skarb. Najważniejsza z karier na tym świecie – dla dziecka i dla nas – to „kariera świętości”.