Dzwoni od pięciu lat. Bywa, że kilka razy dziennie. Dzięki niemu wiele rodzin odzyskało spokój i… dzieci.
Tereska urodziła się późną jesienią jako piąta. Była radosnym dzieckiem z zespołem Downa. Rodzicom nie było łatwo pogodzić się z tą sytuacją do czasu, kiedy w Boże Narodzenie położyli małą w żłóbku, przygotowanym przez tatę. Wtedy Genia i Jurek zobaczyli w niej Jezuska, czyli wielki dar dla swojej rodziny.
Wydawało się, że doszli do kresu. Rozstali się, a jednak wydarzyło się coś, co sprawiło, że są razem. Uznali, że to doświadczenie jest tak ważne, że muszą się nim podzielić z innymi.
Były aborter dr John Bruchalski otworzył przed paroma dniami nową siedzibę założonego przez siebie centrum ginekologiczno-położniczego. Jego ambicją jest, by ośrodek w Fairfax w stanie Wirginia łączył najwyższe dostępne standardy medyczne z szacunkiem dla świętości życia każdego człowieka.
Od 10 lat Warsztat Terapii Zajęciowej przygotowuje niepełnosprawnych do powrotu na rynek pracy. Jubileusz był okazją do świętowania.
Marihuana nie uzależnia? Powiedzcie to Igorowi, Dawidowi i Doniemu.
– W gimnazjum miałem kolegę, który bardzo uprzykrzał mi życie. Był wysportowany, wyrośnięty, grał w koszykówkę, a ja ciągnąłem za sobą nogi. Kiedyś się mu postawiłem i od tamtej pory się przyjaźnimy - mówi Dominik Majczak, uczestnik wczasorekolekcji.
- Lekarz po operacji powiedział mi, że za ocalenie życia przez tak wiele „zbiegów okoliczności” powinienem dziękować Bogu, idąc na kolanach do Częstochowy – mówi Artur Zakrzewski.
Agnieszka Bonin ma nowotwór piersi. Mówi, że każdy etap walki z chorobą jest trudny.
Mają duży żal do Pana Boga. – Skoro jest takim dobrym i kochającym Ojcem, to dlaczego jestem tutaj? – pytają. Aby pomoc, nie trzeba wielu słow. Czasami wystarczy przytulenie, wysłuchanie, trochę cierpliwości. Jeden z wychowanków zdecydował się nawet zostać bratem zakonnym...