Wokół świętowania męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa zrodziło się wiele zwyczajów ludowych, z których pewne praktykowane są po dziś dzień.
- Choć mamy sporo pracy, siostra zmusza nas do tego, żeby zasiąść z dziećmi. Muszę powiedzieć, że cała rodzina na tym zyskała – mówi Agata Zorn z Rumi, mama Grzesia i Kasi.
Wyglądają jak dla lalek, ale tęczowe kocyki wykonywane są dla dzieci, które zmarły często jeszcze przed narodzeniem.
O zawierzeniu rodziny i modlitwie o gole Lewego opowiada Maria Stachurska.
Joanna Jurgała-Jureczka mieszka na końcu świata. Ale dla niej Kończyce Wielkie to jego początek. To ziemia jej prababki, babki i mamy, bo z tymi silnymi kobietami czuje szczególną więź. A teraz rodzą się na niej kobiety z jej książek.