Ewę denerwuje, jak ktoś mówi o „posiadaniu dziecka”. - Ten zwrot nosi w sobie piętno konsumpcjonizmu - uważa.
Panowanie męża, który jest autentycznym uczniem Chrystusa, byłoby dla żony istnym rajem. Wręcz prosiłaby: „Rządź mną jeszcze!”.
Kiedy jego mercedes wylądował na drzewie, był 26 kwietnia 1991. Właśnie tego dnia miał miejsce jego chrzest.
Moje życie musiało się załamać, bym zrozumiał, że jestem „bogatym młodzieńcem”. Myślałem, że wspiąłem się na wyżyny świętości, a naprawdę tkwiłem na samym dnie pychy.
Brak dziecka jest trudny, ale nie chcieliśmy odzierać aktu małżeńskiego z tajemnicy – mówią borykający się z bezpłodnością małżonkowie.
Nie można ludziom niepełnosprawnym odpuszczać, oni dużo rzeczy wykonają inaczej niż inni, ale wykonają. Naszym zadaniem jest im to umożliwić, czyli dać wędkę, a nie rybę.
Dziecięce paluszki delikatnie przesuwają się nad wypukłymi punktami systemu Braille’a. Chcę i ja. – Niech pan nawet nie próbuje. Nasze dzieci mają kilkakrotnie bardziej wrażliwe opuszki palców – śmieje się siostra Gabriela.
Te małżeństwa się rozpadają, gdzie jest za mało miłości, bądź gdzie oparto się na nie-miłości. Najbardziej stajemy się podobni do Boga, gdy kochamy na zawsze, nieodwołalnie, a więc małżeństwo to najlepsza recepta na świętość.
To szkoła, która uczy, wychowuje, przygotowuje do życia - jednym tchem wymieniają zalety placówki. Uczniowie bielskiego Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego Zgromadzenia Córek Bożej Miłości są dumni, że uczą się w jednej z najlepszych szkół regionu.
Stanisława Ferensztajn z Końskich o swoich dzieciach rozmawiała z Panem Bogiem. A drzewo genealogiczne, u którego podstawy jest razem ze swoim mężem, osiągnęło imponujące rozmiary.