Znajomym gratulują pociechy ze ściśniętym sercem. I szepczą: „Panie, Ty wszystko wiesz”.
Nauka przy świecach? I to prowadzona w lekki sposób, bez śmiertelnej powagi? W siedmiu śląskich miastach rusza nowa forma nauk przedślubnych.
- Umówmy się: powojenny wyż demograficzny zawdzięczamy właśnie kalendarzykowi - mówi prowadzący, a sala reaguje gromkim śmiechem.
Zmartwieniem wielu rodziców jest odpowiedź na pytanie: jak zagospodarować wolny czas swoich dzieci? Znalezienie jej nie musi być trudne. ZHP, ZHR czy Skauci Europy mają gotową propozycję wychowawczą. Warto z niej skorzystać.
Sześć lat temu odkryli w swoim życiu znaczenie dodatkowego talerza na wigilijnym stole. A nawet dwóch.
– W ostatnim czasie pochowałam sześć bliskich mi osób. Był czas, że było mi bardzo ciężko. W sercu miałam wielką wyrwę. Dziś wiem, że Bóg to miejsce przygotował dla siebie. Teraz bardzo Go kocham, a ludziom, którzy pomogli mi pożegnać się z żałobą, bardzo dziękuję – mówi Nina.
Dla nich co roku to ważne zadanie do spełnienia, wyzwanie, któremu trzeba podołać, a dopiero na końcu nagroda, na którą trzeba zasłużyć.
Tadek, Józek, Julek, Wojtek, Andrzej, Mietek, Maciek, Władek, Krysia i Staś – wśród nich jeden szafarz, dwóch księży i biskup – owoce miłości małżeńskiej Emilii i Józefa Słaby z Żeleźnikowej.
– Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia… duchowego – powiedział Michał swojej mamie.
Większość z nich już nie będzie miała innego domu. Tu dożyją swoich lat. Dlatego Dom Pomocy Społecznej w Wałczu chce być dla nich nie tyle ostatnim, co prawdziwym.