Nie można zmienić przeszłości. Ale można ją przekroczyć. Można zmienić przyszłość.
Coraz trudniej powrócić do radości, którą odczuwaliśmy podczas świąt jako dzieci.
Trudno nam się mądrze dzielić i lubimy mieć. I nawet gdy szafa pęka w szwach, chcemy mieć więcej, mimo że z tego posiadania nic dobrego nie wynika.
O tym, jak rozmawiać z osobami, które straciły bliskich, i czego uczy kapłana obcowanie z odchodzeniem do wieczności, z ks. Ryszardem Podporą, kapelanem kaplicy cmentarnej na Majdanku w Lublinie, rozmawia Joanna Mazurek.
Od lat mierzy się z depresją. Żeby pokazać, że można z nią wygrać wyruszył w czteromiesięczną drogę. Także po to, by modlić się za innych chorujących.
Przyjechali z całej Polski. Patrząc sobie w oczy i wzajemnie ściskając dłonie, po raz kolejny powtarzali i przeżywali słowa małżeńskiej przysięgi. Niektórzy trzymali w ramionach śpiące dzieci.
Początki nie były łatwe. Gdy w życie weszła „proboszczowska ustawa” ks. Władysława Zązla z Kamesznicy, jego parafianie pytali: „Co, ksiądz zgłupiał? Wesele bez alkoholu?”. Dziś idea bezalkoholowego wesela święci triumfy i przyciągnie pod Wawel tłumy zwolenników.
Rzeźbi, gra, śpiewa, opowiada – tyle talentów w jednym człowieku. Ale przede wszystkim kocha to, co robi, szanuje tradycję i dzieli się nią z innymi.
− Pewnie to wyparcie albo zwykła naiwność, ale ja wierzę, że dziadek żyje. To jest wojownik. Nie umiem sobie wyobrazić, by się poddał i nie zrealizował do końca swojego marzenia o rejsie dookoła świata − mówi wnuczka Paulina Kocan.
Pszczelarz to wymierający zawód z wysoką średnią wieku? Nic bardziej mylnego! Zapewne do ideału daleko, ale nie brakuje nowych pokoleń zakładających pasieki.