Sejm w piątek odrzucił wniosek opozycji o odrzucenie obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, tzw. Chrońmy dzieci. Tym samym opowiedział się za dalszymi pracami nad tym projektem. Trafi on teraz do Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży
Ponad 263 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ustawy "Stop Pedofilii" złożyli w środę w Sejmie przedstawiciele Fundacji Pro-prawo do życia. Celem projektu - argumentują wnioskodawcy - jest wprowadzenie ochrony dzieci przed przemocą seksualną ze strony aktywistów LGBT oraz uniemożliwienie nakłaniania dzieci i młodzieży do rozwiązłości płciowej. Parlament ma teraz trzy miesiące na poddanie projektu pod głosowanie.
Koniec z reklamami niezdrowej żywności skierowanymi do dzieci. Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że zakaz obejmie emisję spotów zachęcających dzieci do kupowania i spożywania słodyczy, słodzonych napojów i słonych przekąsek - pisze "Gazeta Polska Codziennie".
W Polsce jest blisko 42 tys.rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka, w których wychowuje się ponad 62 tys. dzieci. W środę obchodzony jest Dzień Rodzicielstwa Zastępczego, ustanowiony przez Sejm w 2006 r.
O pracy w domu i działalności społecznej oraz o macierzyństwie, które zaskakuje do końca, z Teresą Kapelą rozmawia Agata Puścikowska.
Osoby homoseksualne mają prawo do społecznego szacunku, ale nie mają prawa narzucać społeczeństwu iluzji, że związek homoseksualny jest małżeństwem i może zająć się „rodzeniem” i wychowaniem dzieci.
Rozmowa z Mariuszem Dzierżawskim z Fundacji PRO - Prawo do życia (organizującej wystawy przedstawiające zdjęcia z aborcji), pełnomocnikiem komitetu, który zebrał 600 tys. podpisów pod projektem ustawy wprowadzającej ochronę życia wszystkich nienarodzonych dzieci.
Kampanię „Stop pedofilii” zainaugurowano dziś w Warszawie. Jej organizatorzy zapowiedzieli złożenie dziś do marszałek Sejmu zawiadomienia o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej a wkrótce projektu nowelizacji art. 200 kodeksu karnego.
„Wystarczy, żeby ludzie dobrzy nic nie robili, a zło zatriumfuje” – usłyszała i postanowiła działać. Dziś wspiera ją ponad 12 tys. osób, a ona mówi skromnie: jestem zwyczajną nastolatką.
Żeby zobaczyć jej skarby, trzeba wejść w ciasne uliczki, gdzie regały piętrzą się pod sufit jak wieżowce. W ciszy blokowisk słychać sen drzemiących opowieści.