Byłem świadomy wszystkiego - wspomina Martin Pistorius, który przebudził się po 12 latach życia w stanie, który lekarze nazywali "wegetatywnym".
– Jeśli ktoś nie wybudzi się ze śpiączki na OIOM-ie, potem już nie ma dużych szans. Mamy więc mały paradoks, bo najpierw ratujemy życie, a potem jakby tracimy zainteresowanie pacjentem – mówi Ewa Błaszczyk.
Kiedy usłyszał, że pod zawalonym dachem znajdują się setki osób, zabrał wyszkolonego wilczura, by ratować rannych spod gruzów. Nie wiedział, że to jego ocalą.
Jak dowiedział się PAP, w czwartek po południu szpital w Plymouth w południowo-zachodniej Anglii najprawdopodobniej będzie mógł odłączyć aparaturę podtrzymującej życie obywatela Polski, który po ataku serca pozostaje od dwóch miesięcy w śpiączce.
Bez piwa, cygar i szybkich wozów. To opowieść o sile, odwadze i wierze, która jest źródłem miłości.
Do szpitala przychodzi Jezus. Przyjmuje Go Adam. Zaraz po nim Natalka. Tata delikatnie nasączonym wacikiem zwilża jej podniebienie. Opłatek w końcu się rozpuści. Zostanie tylko On.
– Musisz być silny – powtarzał Markowi dr Michał Magiera z hospicjum św. Tomasza w Sosnowcu. – Kilka takich mocnych słów potrafi zmienić wszystko – jest pewien Marek, zarażony wirusem HIV. Dzięki pomocy hospicjum wstał z łóżka jak ewangeliczny paralityk i zaczął chodzić.