Nie można ludziom niepełnosprawnym odpuszczać, oni dużo rzeczy wykonają inaczej niż inni, ale wykonają. Naszym zadaniem jest im to umożliwić, czyli dać wędkę, a nie rybę.
Są tacy, którzy „zaliczają” kolejne kraje świata, idąc po śladach zostawionych przez tysiące turystów. Są też tacy, którym nie odpowiadają atrakcje z list Top 10. Wolą odkrywać – i to ich zmienia.
W Malcanowie mantylki kują. To znaczy – szyją. Delikatne, zwiewne, koronkowe…
O koniecznych zmianach w polskim systemie edukacyjnym z min. Anną Zalewską rozmawia Agata Puścikowska.
Jeżeli mówi się o węglu, na Lubelszczyźnie nikt nie myśli automatycznie o Śląsku. Wyobraźnią przenosi się do Łęcznej i „Bogdanki”.
Niewielu wie, że istnieją dwa rodzaje łuków. - Mój trener Ryszard Bukański powtarza, że łuki klasyczne to te, z których strzelał Robin Hood. Z łuku bloczkowego strzelał Rambo. Ja strzelam z łuku Robin Hooda – śmieje się Milena Olszewska, która wystartuje w Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie.
Niewidoczni dla pędzącego tłumu – istnieją. Ignorowani przez porządnych i statecznych – żyją. I są szczęśliwi.
Życie pokazuje, że można otworzyć serce dla każdego dziecka – nieważne ile ich jest – a miłość sama będzie się mnożyć.
O tajemnicy małżeńskiego szczęścia, pracy dla silnych facetów i cudzie za wstawiennictwem św. Jana Pawła II opowiada Jacek Wrona.
Na dużym stole pojawiają się miski, szklanki, kieliszki, butelki, dzbany, krajalnice i tarki. Obok stoją beczki po ogórkach. Nie, to nie zaproszenie na tradycyjny obiad...