„Pamiętaj, że boimy się tego, czego nie znamy” - mówią Dorota i Michał Jaroszewicz, rodzice mającego zespół Downa Dominika.
Makabryczną decyzję podjęli muzułmańscy duchowni w opanowanym przez Państwo Islamskie Mosulu. Sędzia Abu Said Al Jazrawi wydał fatwę, która zatwierdza „zabijanie niemowląt z zespołem Downa i z innymi poważnymi deformacjami ciała albo takich, które są niepełnosprawne”.
Poniedziałek 21 marca to nie tylko pierwszy Dzień Wiosny, ale także Światowy Dzień Zespołu Downa.
Prognoza przewidywała opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Piąta Pikieta w obronie zabijanych w Szpitalu Bielańskim dzieci z zespołem Downa rozpoczęła się punktualnie o godzinie 11.00.
Reklama pokazująca radosne osoby z zespołem Downa narusza spokój sumienia matek, które takiego dziecka nie przyjęły. To dobrze.
– Nasze badania pokazują, że z dzieckiem z zespołem Downa da się normalnie żyć – mówi dr n. med. Monika Zazula, autorka raportu na temat problemów rodzin dzieci z trisomią 21.
Dziewięciolatki w autobusowej drodze do szkoły: – Ty downie, weź się posuń. – Sam się posuń, downie. – Chłopcy, a kto to jest ten „down”? – Noo… Eee… Ktoś dziwny – odparł pierwszy. – Ktoś głupi – dodał drugi.
Jak donosi internetowe wydanie Le Figaro, narodzone dzieci niepełnosprawne znalazły się we Francji na celowniku propagującej homoseksualizm organizacji Act Up. Jej działacze zaatakowali w poniedziałek budynek Fundacji im. Jérôme Lejeune'a, która zajmuje się m.in. walką z aborcją i pomocą rodzinom dzieci z zespołem Downa.
Była ona prowadzona w związku z powołaniem do składu jury plebiscytu "Polacy z werwą" prof. Mirosława Wielgosia, w którego klinice zabija się dzieci podejrzane o zespół Downa. - W naszym przekonaniu promocja osób, które umożliwiają zabijanie dzieci jest niedopuszczalna - podkreślają obrońcy życia.
O dzieciach z zespołem Downa zrobiło się głośno za sprawą pytania zadanego w Poznaniu: wolno w świetle prawa zabijać takie dzieci przed narodzeniem czy nie? Może dobrze, że głośno, bo...