Chcą poprzez małżeństwo iść ku świętości. Nie boją się mówić o trudnościach, codziennych zmaganiach. I wierzą, że kryzys w związku... może umacniać.
Wcale nie trzeba czekać do złotych godów, aby odnowić przyrzeczenia małżeńskie. W wielu parafiach ma to miejsce w święto Świętej Rodziny z Nazaretu.
Mężczyzna nie musi w Kościele rywalizować. Jest tyle do zbudowania i tyle dziedzin leży odłogiem, że jeszcze przez kilka pokoleń będziemy biadać nad niedostatkiem kompetentnych entuzjastów wspólnoty.
„Tradycję przystępowania dzieci do Wczesnej Komunii Świętej trzeba pielęgnować i usilnie do niej zachęcać” – czytamy w uchwałach II Synodu.
Z Beatą i Tomaszem Puśleckimi o codziennych wymaganiach i małżeńskim dialogu rozmawia Krzysztof Król.
Ponad 200 osób wspólnie szukało uleczenia zranień i drogi do wolności.
Tu nie było gotowych recept, jak żyć. Warsztaty dla małżeństw „Nawigacja w rodzinie” miały inne zadanie – dostrzec własne błędy i samemu zdecydować, jak je naprawić.
– Mając jedno dziecko, uważaliśmy, że jesteśmy strasznie zapracowani i nie mamy na nic czasu, a teraz, przy trójce, dajemy radę i możemy robić coś więcej, na przykład angażować się we wspólnocie – opowiada Maciej.
– Dziś najistotniejszą rzeczą nie jest to, że teraz siedzę na starej kanapie. Ważne jest to, że też odpowiadam za zbawienie żony – mówi Janusz.
Jak pokazują różne badania, najczęstszą przyczyną rozpadu małżeństwa jest zdrada. Czy rzeczywiście? A może to, co bezpośrednio prowadzi do kryzysu w związku, jest już skutkiem wcześniejszych, ważnych zaniedbań?