Wiesz, mamo, co przeczytałem?!

Homeschoolerami Aleksandra i Marcin Sawiccy są od pięciu lat. Dla rodziców, którzy postanowili edukować swoje dzieci w domu, organizują różne warsztaty.

Jarek razem z dziećmi należy do Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego. Formy, które podejmują rodzice, to m.in. wycieczki krajoznawcze, kółka zainteresowań, a także lekcje z innymi rodzinami z edukacji domowej. Rodzice starają się podążać za zainteresowaniami dzieci. – Kiedy nasz syn uczył się o wojnach na Pacyfiku, to wziął mapę, plastelinę, zaznaczył punkty strategiczne, a potem wykonał kilka samolocików – opowiada Agata Głażewska. No i wojny na Pacyfiku były opanowane celująco. – Kubuś interesuje się też przyrodą. Raz, gdy uczył się o wielorybach, przyszedł i wykrzyknął odkrywczo: „Mamo, wiesz, co przeczytałem?!” – śmieje się Agata.

Powody, dla których rodzice decydują się na taką edukację swoich pociech, są różne. Niektóre dzieci były prześladowane w szkole przez kolegów, inne przejmowały w niej złe wzorce zachowania. Czasami rodzice boją się, że podobne sytuacje mogą spotkać ich dzieci. – Stwierdziliśmy, że Basia jest zbyt mała i delikatna, aby pójść do szkoły – stwierdza Wojciech Małecki. Dla innych rodziców uczenie swoich dzieci to po prostu frajda.  – Zobaczyliśmy, że jest taka możliwość, i to nas zafascynowało – mówi Agata Głażewska. Większość widzi w tym szansę budowania kochającej się rodziny.

Chce czytać o wulkanach
– Wiele osób z edukacji domowej stwierdza, że chce być więcej czasu z rodziną – opowiada Marcin Sawicki. Czy to działa? Badania w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych pokazują, że dzieci uczące się w domu osiągają wyższe wyniki na testach, a także są bardziej towarzyskie niż ich rówieśnicy. – U nas w szkole najwyższe wyniki osiągają właśnie dzieci z edukacji domowej – stwierdza Marcin Sawicki. Co jest kluczem do takiego sukcesu? – Najbardziej niesamowite efekty widzimy u rodziców, którzy bazują na pasjach dzieci – stwierdza Marcin. – Jeżeli dziecko chce czytać o wulkanach i rodzice podsuwają mu jedną i drugą książkę o tej tematyce, to wtedy dziecko ma ogromną wiedzę o świecie. Trzeba podążać za pasją dziecka – do tego służą warsztaty i lekcje terenowe, kółka zainteresowań i gawędziarski styl nauczania. Wszystko po to, aby nauka byłą przyjemnością, a nie torturą.
 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg