W Polsce około 40 tys. rodzin rocznie traci dziecko w wyniku poronienia. To dla rodziców trauma, z którą często nie potrafią sobie poradzić. Zwłaszcza że zachowanie personelu medycznego nie zawsze im w tym pomaga.
Lekarz, odwrócony plecami do pacjentki, mówi pod nosem: „Płód jest martwy”. Wiadomość spada na matkę jak grom z jasnego nieba. Nie potrafi nawet nazwać tego, co się stało. Słowa lekarza i jego zachowanie nie są jej pomocne, przeciwnie – zwiększają ból. Jaki płód?! Przecież to jej kochane, długo oczekiwane dziecko! Szok, bezsilność, rozpacz – te uczucia towarzyszą rodzicom, gdy podpisują później podsunięty przez personel dokument o zrzeczeniu się praw do ciała dziecka. Nie wiedzą, że tracą tym samym szansę na jego godny pochówek. I że przez to trudniej im będzie przetrwać żałobę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.